wtorek, 17 maja 2011

Lipiec 2010: „Hybrydy” miesiąc siódmy - słuchajmy i czujmy...

Tuż po powrocie żony ze szkolenia dopada mnie paskudna choroba, która przykuwa mnie do łóżka. W konsekwencji dochodzi do ograniczonej aktywności słuchu i mowy… słuch i język zaczynają „rdzewieć” (im mniej są wykorzystywane tym trudniej potem im wrócić do swojej pełnej sprawności). Ciężko mi nawet podjąć się jakiejkolwiek rehabilitacji słuchu ze względu na znaczne przewrażliwienie na dźwięki i szybkie zmęczenie słuchaniem, jak to zwykle bywa i u osób słyszących. To kolejny dowód, iż implant nie tylko dostarcza bodźce dźwiękowe ale i powoduje wszelkiej maści „biologiczne” odczucia takie jak u osób słyszących (tj. przewrażliwienie na dźwięk w czasie choroby czy większe zmęczenie w przypadku dłuższego słuchania w skupieniu).  Aby zabić trochę czasu postanawiam obejrzeć jeszcze raz film pt. „Dzieci mniejszego boga” - teraz oczami zaimplantowanego. Spotyka mnie ciekawe doświadczenie, zwłaszcza w odcinkach, kiedy niesłysząca główna bohaterka określa „wrażenia słuchowe” czy wkomponowuje się w otaczające ją „dźwięki” np. w sytuacji gdy opisuje brzmienie fal morza.  Zobaczcie na przykładzie opisu brzmienia fal mórz (scena zaczyna się w okolicach 4 tej minuty).


Aktorka świetnie przedstawia te „wrażenia” językiem migowym i całym swoim ciałem, pomimo znacznego ubytku słuchu. Wynika z tego, iż oprócz słuchu, duże znaczenie ma „wyczuwanie” dźwięków ciałem, a u osób z ubytkiem słuchu jest ono znacznie silniejsze i bardziej namacalne. Także w moim przypadku „słuchanie ciałem” przed zaimplantowaniem odgrywało znaczącą rolę w odbieraniu bodźców zewnętrznych (np. wyczuwanie kroków zbliżających się osób czy dojeżdżającego pociągu na peron). Obecnie, implant słuchowy wyprzedza w niektórych sytuacjach ciało w ostrzeganiu przed czynnikami zewnętrznymi. Nadal jednak w niektórych sytuacjach „słuchanie” ciałem daje znaczącą pomoc w odbieraniu dźwięków słuchem. Ma to miejsce w szczególności podczas słuchania muzyki czy wyczuwania bardzo cichych czy całkiem nowych dźwięków. Zatem dźwięki to nie tylko głoski i tony ale także wyczuwanie całego wachlarza różnego rodzaju wibracji.

1 komentarz:

  1. Dawno tu nie zaglądałam. Cieszę się z Panem i dziękuję za Poradnik z Łodzi.
    Przesyłam namiary na znany Poradnik z Dźwięków Marzeń i świetny - Poradnik z Gdańska Poradnik z Dźwieków Marzeń

    http://fundacja.orange.pl

    http://fundacja.orange.pl/vdata/_pliki/dzwiekimarzen/alz%5B171%5D_poradnik08_07.pdf


    Poradnik z Gdańska.
    Bardzo dobry - praktyczny poradnik dla logopedów i RODZICÓW

    http://www.osrodekpzg.pl/poradnik.html

    http://www.osrodekpzg.pl/
    Pozdrawiam serdecznie !!!!

    Elżbieta Szmyt

    OdpowiedzUsuń