sobota, 27 marca 2010
Implant kotra reszta świata...
Podczas choroby mam nieco więcej czasu na surfowanie po necie i zauważam, że na różnych forach odbyło się sporo wzajemnych krytyk pomiędzy głuchymi, niesłyszącymi, zaimplantowanych itp.. doprowadzając do konsternacji wielu rozważających do implantowania. Nigdy nie angażowałem się w te dyskusje, gdyż uważałam je za bezsensowne i jałowe. Wręcz mnie zasmuca brak wzajemnego zrozumienia problemów osób niesłyszących, zaimplantowanych, głuchych itp.. Choć osobiście nie spotkałem się z tego rodzaju konfliktami podpisuję się dwiema rękami pod świetną wypowiedzią amerykańskiej dziewczyny tutaj (wypowiedź w języku migowym, ale i są także napisy po angielsku): http://skullchick.blogspot.com/2008/04/vlog-about-ci-and-deaf-community.html Podsumowując, moim zdaniem, każda osoba z jakikolwiek ubytkiem słuchu przyświeca identyczny cel- przełamanie bariery komunikacyjnej- a jaką drogę dobierze, to już osobista sprawa każdego i należy taką decyzję uszanować. Jedno tylko jest pewne: aby zbliżyć się jak najbardziej do świata ludzi słyszących trzeba dać z siebie po prostu wszystko gdyż długa jest ta droga i kręta ekstremalnie…
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wiesz co Paolo coś na temat kłótni u nas zawsze będzie ta polemika wystarczy, że wejdziesz tutaj i już jest wielki zjazd i krytyka no bo ja rozumiesz te słowa:Światowe centrum niszczenia Kultury Głuchych
OdpowiedzUsuńnapisany przez Olę(oczywiście niesłysząca) pod adresem : glusi.blox.pl
Hejka. Dzięki wielkie za linka. Nie jest w mojej naturze wdawanie się w takie polemiki- które, w moim odczuciu, nie są zbyt obiektywne. Jak wspomniałem, linia rozgraniczającą kwalifikację do aparatu słuchowego i implantu jest bardzo cienka (wręcz kontrowersyjna) i wymaga indywidualnej i bardzo dogłębnej analizy każdego przypadku (rodzajów ubytków słuchu jest tyle ile możliwych krzywych na audiogramie...czyli, matematycznie ujmując, nieskończenie wiele). Moim zdaniem, każda decyzja jest dobra jeżeli została dokładnie przemyślana i mądrze podjęta :)
OdpowiedzUsuńPolecam również zerknąć do linka:
http://www.deaf.pl/index.php/topic,11025.0.html
Natomiast z dużą uwagą przyglądam się twojemu blogowi :)))
Serdeczności,
Paolo